To prawda, żaden człowiek nie jest nam obojętny. Od każdego, czegoś się uczymy. Faktem też jest, że razem wiele się osiąga a pojedynczo dużo traci. Znakomity post, mówiący o ludzkich wartościach. Obrazek cudo, obudził pozytywne wspomnienia. Pozdrawiam Klementyno!
Przepiękny wpis,daje dużo do myślenia.Wiadomo,że razem jest o wiele łatwiej przejść przez życie dzieląc radości i zmartwienia,ale ważne jest mieć oparcie w tej drugiej osobie nie na chwilę lecz na zawsze.... Pozdrawiam cieplutko
Masz rację, Klementyno, każda napotkana przez nas osoba na naszej drodze posiada swoją własną historię, która może nas ubogacić lub przestrzec. Ale Ktoś postanowił tak, że na tej drodze się spotkaliśmy w określonym celu z pożytkiem dla obojga. Pozdrawiam, spokojnej nocy :-)
Wiadomo, że we dwoje jest łatwiej i piękniej przejść przez życie, ale niekiedy bywa na odwrót i wtedy trzeba się rozstać, by uniknąć dalszych nieporozumień i zwad, które nikomu na dobre nie wychodzą. Prawdą jest też, że każdy napotkany człowiek na naszej drodze nas czegoś uczy i temu zaprzeczyć się nie da. Piękne i bardzo stosowne zdjątko dołączyłaś do tej jakże krótkiej i jakże bardzo mądrej mowy, która budzi stosowne refleksje do przemyślenia przez obie płcie. Pozdrawiam Cię Klementynko :)
Pięknie napisane. Każda spotkana, bliża mi osoba czegoś mnie nauczyła. Nawet jeśli są to złe wspomnienia to już poznałam owe uczucie i będę pamiętać czego muszę w życiu unikać by być szczęśliwą.
Bardzo subtelnie i refleksyjnie napisałaś o najistotniejszej kwestii każdego z nas, mnie także napotkani ludzi dużo nauczyli i właściwie wciąż uczą. Trzeba przyznać, że mądrym wpisem rozpoczęłaś prowadzenie swojego bloga, który bardzo się podoba. Uszanowanko!
Trudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Każdy zostawia w naszym życiu jakiś ślad - niektórzy dobry, niektórzy zły. Tak czy siak to wszystko kształtuje naszą osobowość :) Pozdrawiam :)
Witaj Klementyno, bardzo ładny blog z mądrym wpisem. Moim zdaniem, nic nas tak nie uczy jak najbliżsi i napotkani ludzie. Tyle tylko, że każdy z tych ludzi uczy nas czegoś innego. Jednakże, każda z tych nauk wpływa na naszą osobowość i zachowania. Zakończenie wpisu, jest bardzo wymowne i mówi samo za siebie. Wystarczy chcieć je zrozumieć. Życzę pomyślności i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Życie, jest bezcenne i to czego się w nim uczymy również. Podobnie, relacje z ludźmi, którzy pozostawiają w nas swój istnienia ślad. Oby tylko ten pozytywny i wartościowy, choć nie zawsze tak jest. Końcowy morał wpisu, jest bardzo istotny co do początku treści wpisu. Cudna ilustracja, pełna radości i oby tak było, że to czego się uczymy jest pożyteczne i sprawia nam radość. Pozdrawiam Cię Klementynko
Bardzo podoba mi się Twoje w poście przesłanie, z którym całkowicie się zgadzam. Obrazeczek cudowny i chciało by się znów tak jak dawniej zatańczyć. Bardzo pasuje do treści i budzi miłe wspomnienia z młodych lat. Serdeczności :)
Nie da się zaprzeczyć słowom, które w tak mądry sposób napisałaś. Z samotnością bywa różnie, niekiedy jest to konieczność i wcale nie musi być przytłaczająca. Wszystko zależy od tego, kogo w życiu spotykamy. Serdeczności :)
Pierwszą naukę czerpiemy od rodziców i najbliższych, a potem od każdego napotkanego człowieka. W bardzo mądry i piękny sposób to swoimi słowami przedstawiłaś i trudno się z nimi nie zgodzić, bo to właśnie prawda. Tym pięknym zdjęciem, pobudziłaś wspomnienia z młodości :) Pozdrawiam Klementyno
Myślę, że to nie przypadek przywiódł Cię na mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie niezapomniany ślad w postaci komentarza. Z pewnością się odwdzięczę, odwiedzając Twojego Bloga. Również, zostawiając swój ślad...
To prawda. Post krótki, ale bardzo refleksyjny. Ilustracja piękna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Emanuelu :) Serdeczności
UsuńTo prawda, żaden człowiek nie jest nam obojętny. Od każdego, czegoś się uczymy. Faktem też jest, że razem wiele się osiąga a pojedynczo dużo traci. Znakomity post, mówiący o ludzkich wartościach. Obrazek cudo, obudził pozytywne wspomnienia. Pozdrawiam Klementyno!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marku :) Serdeczności
UsuńSmutno być samym. Wspólnie inaczej odbieramy wszelkie radości i kłopoty. Jest łatwiej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Klementyno.
Dziękuję Aniu :) Serdeczności
UsuńPiękny wpis!!! Pozdrawiam!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję Basiu :) Serdeczności
UsuńBardzo mądry wpis, do przemyślenia. Prawda, że razem jest piękniej. Ukłony!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marku :) Serdeczności
UsuńPrzepiękny wpis,daje dużo do myślenia.Wiadomo,że razem jest o wiele łatwiej przejść przez życie dzieląc radości i zmartwienia,ale ważne jest mieć oparcie w tej drugiej osobie nie na chwilę lecz na zawsze.... Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNo właśnie, dziękuję Basiu :) Serdeczności
UsuńMasz rację, Klementyno, każda napotkana przez nas osoba na naszej drodze posiada swoją własną historię, która może nas ubogacić lub przestrzec. Ale Ktoś postanowił tak, że na tej drodze się spotkaliśmy w określonym celu z pożytkiem dla obojga. Pozdrawiam, spokojnej nocy :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, dziękuję Tereniu :) Serdeczności
UsuńRazem się łatwej żyje, bo jest wzajemna pomoc i tym samym jest piękniej :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, dziękuję Gigo :) Serdeczności
UsuńTylko my mamy wpływ kto zostaje w naszym życiu :) Komu pozwolimy nas kochać a komu lubić, bo miłość bez wzajemności to nie miłość.
OdpowiedzUsuńhttp://aleksandramakota.blogspot.com/
Nie inaczej, dziękuję Aleksandro :) Serdeczności
UsuńWiadomo, że we dwoje jest łatwiej i piękniej przejść przez życie, ale niekiedy bywa na odwrót i wtedy trzeba się rozstać, by uniknąć dalszych nieporozumień i zwad, które nikomu na dobre nie wychodzą. Prawdą jest też, że każdy napotkany człowiek na naszej drodze nas czegoś uczy i temu zaprzeczyć się nie da. Piękne i bardzo stosowne zdjątko dołączyłaś do tej jakże krótkiej i jakże bardzo mądrej mowy, która budzi stosowne refleksje do przemyślenia przez obie płcie. Pozdrawiam Cię Klementynko :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie da się temu zaprzeczyć. Dziękuję Estero :) Serdeczności
UsuńZgadam się z treścią oraz komentarzami. Pozdrawiam Autorkę i wszystkich odwiedzających!
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Każda spotkana, bliża mi osoba czegoś mnie nauczyła. Nawet jeśli są to złe wspomnienia to już poznałam owe uczucie i będę pamiętać czego muszę w życiu unikać by być szczęśliwą.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze stwierdzeniami w powyższych komentarzach !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo subtelnie i refleksyjnie napisałaś o najistotniejszej kwestii każdego z nas, mnie także napotkani ludzi dużo nauczyli i właściwie wciąż uczą. Trzeba przyznać, że mądrym wpisem rozpoczęłaś prowadzenie swojego bloga, który bardzo się podoba. Uszanowanko!
OdpowiedzUsuńTrudno nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Każdy zostawia w naszym życiu jakiś ślad - niektórzy dobry, niektórzy zły. Tak czy siak to wszystko kształtuje naszą osobowość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Osiągamy bo chcemy, mamy współne cele i muszą iść one w parze z tym co chemy osiągnąć.
OdpowiedzUsuńWitaj Klementyno, bardzo ładny blog z mądrym wpisem. Moim zdaniem, nic nas tak nie uczy jak najbliżsi i napotkani ludzie. Tyle tylko, że każdy z tych ludzi uczy nas czegoś innego. Jednakże, każda z tych nauk wpływa na naszą osobowość i zachowania. Zakończenie wpisu, jest bardzo wymowne i mówi samo za siebie. Wystarczy chcieć je zrozumieć. Życzę pomyślności i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńKrótko, zwięźle i na temat, z którym trudno się nie zgodzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Ukłonami!
Życie, jest bezcenne i to czego się w nim uczymy również. Podobnie, relacje z ludźmi, którzy pozostawiają w nas swój istnienia ślad. Oby tylko ten pozytywny i wartościowy, choć nie zawsze tak jest. Końcowy morał wpisu, jest bardzo istotny co do początku treści wpisu. Cudna ilustracja, pełna radości i oby tak było, że to czego się uczymy jest pożyteczne i sprawia nam radość. Pozdrawiam Cię Klementynko
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoje w poście przesłanie, z którym całkowicie się zgadzam. Obrazeczek cudowny i chciało by się znów tak jak dawniej zatańczyć. Bardzo pasuje do treści i budzi miłe wspomnienia z młodych lat. Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńMądre i niepodważalne słowa. Każdy przechodzeń odbija swój ślad na naszym życiu, dobry lub zły, ale pozostawia go na zawsze. Kłaniam się Klementyno!
OdpowiedzUsuńZgadza się, nie inaczej. Zatańczyłoby się ;) Pozdrowionka! Karol
OdpowiedzUsuńNie da się zaprzeczyć słowom, które w tak mądry sposób napisałaś. Z samotnością bywa różnie, niekiedy jest to konieczność i wcale nie musi być przytłaczająca. Wszystko zależy od tego, kogo w życiu spotykamy. Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńPierwszą naukę czerpiemy od rodziców i najbliższych, a potem od każdego napotkanego człowieka. W bardzo mądry i piękny sposób to swoimi słowami przedstawiłaś i trudno się z nimi nie zgodzić, bo to właśnie prawda. Tym pięknym zdjęciem, pobudziłaś wspomnienia z młodości :) Pozdrawiam Klementyno
OdpowiedzUsuń